Miło nam poinformować, że nasza willa otrzymała tytuł Firmy Godnej Zaufania :)
Willa Elli położona jest blisko lasu i szlaków turystycznych w malowniczej, cichej, spacerowej dzielnicy Karpacza na Osiedlu Skalnym. Oferujemy naszym Gościom noclegi w Sudetach w ekskluzywnych pokojach z łóżkami małżeńskimi i łazienkami. Dolna część pensjonatu wyposażona jest w aneks kuchenny z dużym salonem wyłącznie do dyspozycji Gości, w którym spędzicie Państwo miło wieczory w kameralnej scenerii.
Na osoby lubiące aktywny wypoczynek czeka okolica pełna atrakcji – 300-800 m od naszej willi znajduje się basen, lodowisko, stoki narciarskie, miejsce do wspinaczki (Krucze Skały) i jazdy konnej (Western City) oraz las pełen grzybów. W pobliżu znajdują się hotele, a w nich baseny, sauny, siłownie, pub, kręgielnia.
Wyposażenie pokoi:
wygodne łoże małżeńskie
TV, radio
szafka nocna
szafa
stół + foteliki
Bar – salon:
komplet wypoczynkowy
duży stół
Salon stwarza wyjątkowo rycerski nastrój i nadaje pomieszczeniu magii.
Aneks kuchenny umożliwia przygotowywanie posiłków, posiada:
kuchenkę
mikrofalówkę
toster
lodówkę
czajnik elektryczny
garnki, patelnie
zastawę stołową
sztućce
Duży zielony teren za domem z altaną, grillem, miejscem na ognisko i miejscem do zabawy dla dzieci.
Zapraszamy Państwa na wspaniały pobyt w Willi Elli – klimat małego obiektu, w którym gospodarze dbają o swoich Gości.
Na terenie obiektu obowiązuje zakaz palenia papierosów oraz świeczek.
Tegoroczna długa i obfitująca w śnieg zima wyjątkowo sprzyjała aktywnemu korzystaniu z jej uroków. Wszyscy miłośnicy jednej bądź dwóch desek mogli ten sezon uznać za bardzo udany. Wszystkie trasy narciarskie w Karpaczu i Szklarskiej Porębie a także w mniejszych miejscowościach (Dziwiszów, Borowice, Przesieka) były świetnie przygotowane, wyciągi działały. Można więc było oddawać się „białemu szaleństwu” nieprzerwanie od grudnia. Doskonałe warunki śniegowe panowały też po drugiej stronie Karkonoszy. Bardzo wielu polskich turystów właśnie tam w Pecu, Harachowie, Jańskich Łaźniach czy Szpindlerowym Młynie, postanowiło szlifować swoje narciarskie czy też snowboardowe umiejętności. Ja odnosiłam nawet wrażenie, że na stokach u naszych południowych sąsiadów jest więcej Polaków niż Czechów. Brak sprzętu narciarskiego też nie mógł być w tym sezonie wymówką i pretekstem do pasywnego tylko podziwiania przepięknie ośnieżonych szczytów Karkonoszy. Kto nie miał własnego, mógł skorzystać z kilkunastu wypożyczalni działających w samym tylko Karpaczu. I tak jak zaobserwowałam, pracująca tam fachowa kadra chętnie pomagała w dobraniu odpowiedniego wyposażenia dla danej osoby, biorąc pod uwagę jej umiejętności i oczekiwania. Do dyspozycji adeptów szu... więcej